Zakrzywiony 27-calowy monitor dla graczy z odświeżaniem 144 Hz i rozdzielczością 1440p

Na rynku jest całe zatrzęsienie dobrych monitorów gamingowych. Wybór tego odpowiedniego może wywołać niemały ból głowy i zająć sporo czasu. Żeby Wam pomóc, przygotowaliśmy gotową propozycję.

tech

Mateusz Ługowik13 lutego 2023

Jeśli szukasz wyświetlacza z wysokim odświeżaniem, rozdzielczością 2560 x 1440 pikseli i nie stronisz od zakrzywionych modeli, zachęcamy do bliższego zapoznania się z Samsung Odyssey G5. Jest to model pośredni pomiędzy bardzo podstawowym G3 (Full HD) i jeszcze lepszym, ale droższym G7 (240Hz). Pozostając przy cenie, warto zaznaczyć, że G5 to jeden z najtańszych, sensownych monitorów o podanej wcześniej specyfikacji.

Prezentowany monitor korzysta z matrycy VA. Charakteryzuje się ona dobrą czernią. Atrakcyjne dla oka są też pozostałe kolory. Na potrzeby naszego materiału wybraliśmy ekran o przekątnej 27 cali. Taki rozmiar przy rozdzielczości WQHD (lub jak kto woli QHD) pozwala uzyskać bardzo ostry obraz. Wyświetlacz ma też wysoką częstotliwość odświeżania. Wynosi ona 144Hz i przydaje się przede wszystkim w dynamicznych grach online, gdzie płynność jest niezwykle istotna i dość łatwo uzyskać wymaganą liczbę kl./s.

PLUSY:

bardzo ostry obraz przy przekątnej 27 cali;
odświeżanie 144Hz;
wyjątkowo niski input lag – 5 ms w trybie standardowym;
dobra czerń i inne kolory;
stroboskopowe podświetlenie;
dla niektórych mocne zakrzywienie ekranu;
atrakcyjna cena.

MINUSY:

wyraźne smużenie, gdy nie korzysta się ze stroboskopu;
HDR dodany na siłę;
ograniczona regulacja pozycji wyświetlacza.

Samsung Odyssey G5 ma jedną sporą, według niektórych dyskwalifikującą wadę – przynajmniej pozornie, gdyż może okazać się, że niektórzy w ogóle jej nie dostrzegą, a inni będą ją widzieć, ale nie będzie im przeszkadzać. Mowa o ghostingu, czyli smużeniu. Zjawisko objawia się tym, że podczas ruchu obiekty pozostawiają za sobą smugę. W przypadku omawianego modelu wynika to z zastosowania budżetowego panelu VA. Czas reakcji pikseli jest zbyt długi. Sytuację ratuje stroboskopowe podświetlenie, które niemal całkowicie usuwa powidoki. Niestety po włączeniu tej funkcji oczy męczą się znacznie szybciej.

Zakrzywiony 27-calowy monitor dla graczy z odświeżaniem 144 Hz i rozdzielczością 1440p - ilustracja #1

Monitor obsługuje technologię AMD FreeSync. Oficjalnie nie ma tu wsparcia dla G-Sync od Nvidii, ale można próbować je wymusić.

Monitor został wyposażony w złącze DisplayPort 1.2 i HDMI 2.0. Do zestawu dołączony jest przewód pod to drugie rozwiązanie. I tu zaczyna się problem dla wielu użytkowników. Twierdzą oni bowiem, że na kablu HDMI nie działają 144Hz. To nieprawda. Żeby skorzystać z pełnego odświeżania, należy wcześniej włączyć je w ustawieniach urządzenia. W tym celu trzeba przejść do Menu > Games > Refresh rate i w tym miejscu ustawić 144Hz. Od teraz opcja będzie dostępna również w panelu zarządzania kartą graficzną. Rozwiązanie jest sprawdzone – miesiąc temu pomagałem przy tym koledze.

W sklepach dostępny jest też płaski i znacznie droższy Odyssey G5 (model S27AG500NU). Oprócz braku zakrzywienia ma on m.in. nieco wyższe odświeżanie.

Cena w dniu publikacji (27-calowy wariant): 1189 zł (Ole Ole!, Media Expert, RTV EURO AGD, Allegro), 1199 zł (Media Markt)

Samsung Odyssey G5 – opinie

Wiele opinii to porady dotyczące tego, jakiego przewodu użyć, aby włączyć odświeżanie 144Hz. Oprócz tego często pojawiają się zachwyty nad jakością obrazu i szybkością działania. Niektórzy wspominają również o atrakcyjnym stosunku ceny do jakości. Użytkownicy chętnie podłączają monitor zarówno do komputera, jak i konsol obecnej generacji.

Świetny monitor dla wszystkich miłośników gier. Kolory są znakomite. Tak samo jak płynność i częstotliwość odświeżania. Na moim egzemplarzu widoczny jest backlight bleeding w ciemnych scenach, co jest trochę irytujące, ale ogólna wysoka jakość panelu pozwala to łatwiej zaakceptować. Jeśli nie chcesz wydawać ogromnych pieniędzy i mieć porządny monitor, to G5 jest dla Ciebie. Gdy szukasz perfekcyjnego obrazu, będziesz musiał wydać dużo więcej.

– francesco

Musiałem przyzwyczaić się do zakrzywionego ekranu. Na początku trochę bolały mnie oczy. Obraz jest bardzo czysty i jasny. W ustawieniach da się włączyć tryb ograniczający niebieskie światło i celownik w FPS-ach, w których go brakuje. Jedyny minus to krawędzie. Są one cienkie, ale ekran jest dodatkowo otoczony czarnym paskiem o grubości ok. 5 mm. Mocno to przeszkadza, gdy chcesz ustawić dwa lub trzy ekrany obok siebie.

– Meowcate

Używam go z konsolą Xbox Series X. Jest to idealne połączenie, ponieważ po jednej z aktualizacji mam możliwość przełączenia się z 2K 144Hz na 4K 60Hz. Wyświetlacz nie obsługuje rozdzielczości Ultra HD, ale i tak nieco poprawia to obraz. Monitor jest więc złotym środkiem dla tych, którzy grają głównie w FPS-y i chcą 120 klatek na sekundę oraz od czasu do czasu odpalą inną grę, w której wolą mieć lepszą jakość obrazu.

– Jabel

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej.

POWIĄZANE TEMATY: tech monitory i telewizory Samsung co kupić rekomendacje sprzętowe

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić