Pierwszy AMD RX 9070 pojawił na polskim Amazonie. Cena zwala z nóg

W miniony piątek AMD wreszcie odsłoniło karty i zaprezentowało światu swoje RX-y 9070. W ten sposób poznaliśmy specyfikacje dwóch nadchodzących układów oraz ceny. Na papierze wszystko prezentuje się dobrze. Pierwsze znaki sugerują jednak, że rzeczywistość może okazać się mniej optymistyczna. Na polskim Amazonie pojawiła się pierwsza oferta na RX-a 9070. Wskazuje ona, że, podobnie jak w przypadku Nvidii, będziemy musieli zapłacić więcej niż sugeruje producent.

Powiązane:Dzień przed prezentacją Radeonów RX 9070 wyciekły ich ceny i nie są niskie

Podczas wspomnianej prezentacji AMD zdradziło, że RX-a 9070 powinniśmy dostać za 549 dolarów (ok. 2700 zł z VAT). Jest to trochę mniej niż ma kosztować nadchodzący konkurent – RTX 5070. Można więc śmiało powiedzieć, że jest to atrakcyjna cena. Niestety jednak może się okazać, że dla przeciętnego nabywcy będzie ona wręcz odpychająca.

1. Na Amazon.pl pojawiła się oferta na RX-a 9070 od Sapphire. Wersja OC z trzema wentylatorami została wyceniona na niecałe 5000 zł. Co ważne, nie jest on sprzedawany przez zewnętrzną firmę i pochodzi on bezpośrednio od amerykańskiego giganta.
2. Jeśli porównamy proponowaną cenę (wraz z doliczonym podatkiem VAT) to okazuje się, że mamy prawie dwukrotne przebicie w cenie. Jest to dość alarmujący znak.

Oczywiście nadal pozostaje nam czekać na ceny w innych sklepach. Jak na razie mowa bowiem o jednym układzie od konkretnego producenta. Możliwe, że inne firmy zaprezentują bardziej atrakcyjne finansowo warianty. Patrząc jednak na sytuację z układami Nvidii i dość niepewny los referencyjnych RX-ów 9070 od AMD, to raczej należy dawkować optymizm.

Można więc przyznać rację ekspertom z Digital Foundry, którzy całkiem niedawno stwierdzili, że rynek kart graficznych jest obecnie w opłakanym stanie.

Czytaj więcej:NVIDIA miała celowo ograniczać dostępność RTX 50; zapasy GPU mogą być znacznie większe niż się wydaje

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!