Piękna roślinność i zaawanasowana symulacja włosów. Unity prezentuje możliwości swojego nowego silnika

Obecnie na rynku królują dwa silniki do gier Unreal Engine oraz Unity. Przez lata utarło się, że jeśli chcesz zapewnić najlepszą jakość grafiki to warto postawić na pierwszy z wymienionych. Unity zaś było zwykle kojarzone z mniejszymi projektami i grami 2D. To się jednak powoli zmienia. Twórcy Unity powoli nadrabiają zaległości oferując deweloperom coraz lepsze narzędzia do tworzenia cieszącej oko grafiki. Potwierdza to opublikowane niedawno nagranie prezentujące możliwości nadchodzącej wersji silnika Unity 6.

Film pod tytułem “Time Ghost” został po raz pierwszy zaprezentowany w trakcie wydarzenia Unite 2024 w Barcelonie. Czterominutowy materiał przedstawia losy nieznanego żołnierza, starającego się przetrwać na polu bitwy. Cała opowieść utrzymana jest w wojennym klimacie.

Jednak to nie fabuła, a efekty graficzne robią największe wrażenie. Na szczególną uwagę zasługuje bujna flora. Zgodnie z wypowiedzią Unity na ekranie mogliśmy zobaczyć aż 12 milionów roślin, w tym drzew i traw. Tak duża liczba obiektów mogła zostać wyświetlona dzięki zastosowaniu oprogramowania Houdini oraz konwersji ich na jednostki DOTS ECS.

Unity zaprezentowało również ulepszone technologie. Jedną z nich jest Hair System. Według twórców ma on pozwolić na symulację włosów o wysokiej gęstości w czasie rzeczywistym. W porównaniu do poprzedniej wersji ma on być dużo bardziej wydajny. Dodatkowo ma on brać pod uwagę więcej czynników jak na przykład wiatr.

Omawiając szczegóły postaci nie można pominąć dopracowanych animacji. Zostały one stworzone przy użyciu uczenia maszynowego. Pozwoliło to na realistycznie oddanie deformacji tkanin. Dzięki temu zmniejszyła się także ilość danych wymaganych do zapisania modelu z 2,5 GB do 47 MB.

Tak wysoka jakość grafiki ma jednak swoją cenę. Twórcy przygotowali omawiany film na komputerze wyposażonym w procesor Intel Core i9-14900K i kartę graficzną Nvidia GeForce RTX 4090. Są to jedne z najmocniejszych układów dostępnych na rynku. Można więc domyślać się, że uzyskanie podobnego efektu na konsolach, nawet nadchodzącym PS5 Pro byłoby niemożliwe.