Oddał procesor Intela na gwarancję, dostał w zamian model nowszej generacji

Użytkownicy portalu Reddit opisują w jaki sposób Intel rozwiązuje kwestię wymiany wadliwych procesorów należących do 13 oraz 14 generacji. Niektórzy twierdzą, że otrzymali pełny kwoty zakupu sprzętu, odpowiadającej cenie układu w momencie jego rynkowej premiery. Inni natomiast piszą, że w ramach wymiany, za swój procesor dostali układ nowszej generacji.

Intel ratuje swoją reputację

Intel boryka się obecnie z problemem wadliwych procesorów, które mają poważne kłopoty ze stabilnością działania. Firma stara się łagodzić sytuację, zachęcając ich do zgłaszania problemów w ramach RMA, by otrzymać zwrot pieniędzy za kupiony chip lub nowy egzemplarz wolny od wady.

Ilość zgłoszeń RMA jest jednak tak duża, że firma zaczyna część z nich odrzucać. Ci, którym jednak się udało raportują, że wynik reklamacji jest znacznie lepszy od oczekiwanego.

Jeden z użytkowników, twierdzi na platformie X, że udało mu się „oszukać” Intela, wysyłając w pełni funkcjonalny procesor Core i9-13900K. Producent nie zweryfikował, czy chip był faktycznie uszkodzony i nie odrzucił jego zgłoszenia. Zamiast tego wypłacił 599 dolarów, czyli kwotę, którą trzeba było zapłacić za ten procesor w momencie jego premiery (że aktualnie w USA ten chip dostępny jest w cenie 430-460 dolarów).

Użytkownicy dostają nowszy model procesora

Z kolei inny użytkownik, pisze na portalu Reddit, że odesłał do producenta procesor Core i9 13900K, a w zamian otrzymał model Core i9 14900K, a więc o generację nowszy. Oczywiście nie była to pomyłka, ani też specjalny prezent. Intel już wcześniej twierdził, że jeśli skończą się zapasy procesorów 13-tej generacji, to w ramach wymiany będzie oferował nowszy model. Najwyraźniej taka sytuacja miała miejsce w tym przypadku. Należy jednak pamiętać, że ze względu na niedobory nowych procesorów, nie każdy użytkownik będzie mógł liczyć na taką zamianę i większość zapewne dostanie zwrot pieniędzy.

Powyższe przypadki pokazują, że Intel stara się jak może by naprawić swoją reputację, mocno nadszarpniętą problemami z procesorami. Oferowanie pełnego zwrotu pieniędzy za zakup wadliwego chipa lub układu nowszej generacji, to krok w dobrym kierunku. Trudno jednak powiedzieć, czy to wystarczy by klienci znowu zaufali firmie, która narobiła im tylu problemów.