Od startu przedsprzedaży Samsungów Galaxy S24 nie minął nawet tydzień, a już ciężko go do dostać. To mogą być skutki niskich cen w Polsce

Przedsprzedaż smartfonów z serii Samsung Galaxy S24 ruszyła niecały tydzień temu. Według oficjalnych informacji, zamieszczonych na stronie firmy, możemy spodziewać się, że urządzenia zamówione w przedsprzedaży zostaną rozesłane w dniach od 24 stycznia do 5 lutego 2024 roku.

Szybkie wyprzedanie smartfonów

Dużym zaskoczeniem okazało się tak szybkie wyprzedanie nowych flagowców w przedsprzedaży. Takie zjawisko zaobserwowaliśmy na terenie Polski, jednak co może być jego przyczyną? Prawdopodobnie niższa cena w porównaniu do innych flagowców Samsunga w dniu premiery oraz do zaproponowanych kosztów w innych krajach. Przykładowo za model Galaxy S24 Ultra w wersji 256 GB pamięci i 12 GB RAM w Wielkiej Brytanii należy zapłacić 1249 funtów (około 6342 zł bez VAT), natomiast w Polsce 6599 zł (cena z VAT).

Innym interesującym faktem jest to, że na terenie naszego kraju, smartfony wyprzedały się w prawie każdej dostępnej propozycji kolorystycznej - zakupić można tylko jeden dostępny wariant kolorystyczny dla każdego modelu serii S24.

Prawdopodobnie dominującym argumentem, oprócz przystępnej ceny, przemawiającym za przedpremierowym sukcesem rodziny Galaxy S24, jest fakt wprowadzenia całkowicie nowych rozwiązań w świecie urządzeń mobilnych. Sztuczna inteligencja ma poprawić komfort użytkowania smartfonów i znacznie ułatwić codzienne funkcjonowanie jej użytkownikom. Obietnice składane przez Samsunga są na prawdę ambitne i nie możemy się doczekać, aż nowe smartfony pozwolą nam zweryfikować, jak to wszystko będzie wyglądać w praktyce.