Nowy tor hybrydowy w Madrycie będzie gospodarzem GP Hiszpanii F1 od 2026 roku

W ostatnich miesiącach mieliśmy dość sporo spekulacji związanych z przenosinami Grand Prix Hiszpanii Formuły 1 z kultowego dla wielu toru Barcelona-Catalunya, który był obecny w kalendarzu od 1991 roku, do Madrytu. Wywoływały one dość mieszane uczucia wśród miłośników królowej motosportu, zwłaszcza, że plotki mówiły, między innymi o tym, iż będzie to tor uliczny, a te nie zawsze cieszą się zbyt wielką estymą, gdyż wyścigi na nich nieraz okazują się być nudne. Wystarczy wspomnieć, że podczas GP Monaco w 2021 roku nie mieliśmy żadnego manewru wyprzedzania (wszelkie przetasowania miały miejsce podczas pit stopów). Wczoraj przedstawiciele F1 w końcu rozwiali wszelkie wątpliwości i oficjalnie zaprezentowali projekt nowego, madryckiego toru, na którym będzie odbywało się Grand Prix Hiszpanii w latach 2026-2035. Czy uspokoiło to fanów? I tak i nie.

Madrycki tor hybrydowy

Jak się bowiem okazuje, trasa zaprojektowana przez speców z F1, faktycznie będzie prowadziła przez ulice stolicy Hiszpanii, lecz nie w całości. Część toru ma zostać przygotowana specjalnie na potrzeby zmagań kierowców i przypominać bardziej klasyczne areny wyścigowe. Jest to powielenie pomysłu, zastosowanego przy projektowaniu Miami International Autodrome, na którym od 2022 roku odbywa się GP Miami.

Tak prezentuje się planowany układ toru w Madrycie. / Źródło: twitter.com/F1

Madrycki tor ma mieć długość 5,474 km i składać się z 20 zakrętów. Tempo kwalifikacyjne powinno wynosić około 1 minutę i 32 sekundy. Kierowcy będą musieli pokonać m.in. dwa krótkie odcinki tunelowe, dość stromy zjazd pomiędzy zakrętami 7 i 9 oraz długi, szybki łuk, będący zakrętem numer 10, który prawdopodobnie będzie pochylony, podobnie jak chociażby słynne Hugenholtzbocht i Luyendijkbocht na torze Zandvoort w Holandii. Natomiast aleja serwisowa i padok zostaną ulokowane na terenie hal wystawowych IFEMA (podmiotu zajmującego się organizacją targów i kongresów) umiejscowionych na przedmieściach Madrytu.

Powiązane:Ile kosztuje Traficar?

Według Craiga Wilsona, szefa ds. osiągów pojazdów w F1, obecny pomysł na madrycki tor został wyłoniony z grona 24 innych. Ma on stanowić wyzwanie dla umiejętności kierowców i być atrakcyjnym dla widzów zarówno przed telewizorami, jak i obecnych na miejscu. Jak jednak będzie w istocie? Wielu fanów Formuły 1, zarówno na Twitterze/X, jak i Reddicie, jest dość sceptycznych. Jednak kto wie? Być może okaże się, że są w błędzie.

Od 2026 roku GP Hiszpanii nie będzie już rozgrywane na kultowym torze Barcelona-Catalunya. / Źródło: Formula 1

Obecnie organizatorzy zajmują się dopracowywaniem układu toru, w tym przygotowaniem jak najbardziej optymalnej logistyki. Nie jest bowiem tajemnicą, że w przypadku Barcelony-Catalunyi, nie stała ona na zbyt wysokim poziomie, co zapewne było jednym z powodów, dla których po 35 latach dojdzie do zmiany areny zmagań. Ponadto madrycka trasa musi jeszcze przejść homologację i zostać zaakceptowany przez FIA (Międzynarodowa Federacja Samochodowa). Zanim zatem ujrzymy tor w pełnej krasie, minie jeszcze trochę czasu.

Tor w Katalonii odejdzie do historii na dobre?

A co ze starym, dobrym torem w Barcelonie? Jego przyszłość jest mocno niepewna. Nie jest wykluczone, że pozostanie on w kalendarzu, na przykład jako GP Katalonii. Nie byłby to zresztą pierwszy raz, gdy Formuła 1 zawitałaby do Hiszpanii dwa razy w ciągu jednego roku (w latach 2008–2012 odbywało się zarówno katalońskie GP Hiszpanii, jak i GP Europy na ulicznym torze w Walencji). Zważywszy jednak na to, jak obecnie wypchany jest kalendarz wyścigowy, i na fakt, że Liberty Media (korporacja, będąca właścicielem Formuły 1) wydaje się bardziej celować w rynki azjatyckie i amerykańskie, niż europejskie, nie powinniśmy sobie robić zbyt dużej nadziei.

Na koniec warto jeszcze zaznaczyć, że nie będzie to pierwszy raz, gdy Formuła 1 zawita do Madrytu. GP Hiszpanii było rozgrywane w pobliżu stolicy tego kraju na torze Circuito del Jarama. W latach 1968-1981 odbyło się na nim dziewięć wyścigów.

Czytaj więcej:Czy prędkościomierz w aucie się myli? Dlaczego Mapy Google pokazują inną prędkość?

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.