Na wydajniejszego Steam Decka poczekamy przynajmniej dwa lata

Od czasu debiutu Steam Deck zyskał znaczną popularność wśród graczy. Jednak obecnie konsola nie może zaoferować wystarczającej wydajności w najnowszych grach. Nic więc dziwnego, że wielu fanów czeka na pojawienie się jego następcy. Niestety, gracze będą musieli uzbroić się w cierpliwość, gdyż według informacji udostępnionych przez jednego z pracowników Valve, następca Steam Decka może pojawić się dopiero za dwa lata lub później.

Najważniejszymi problemami z jakimi musi mierzyć się Valve podczas projektowania następcy Steam Decka są wyświetlacz oraz bateria. Źródło: Unsplash | Alexander Andrews.

W trakcie wywiadu dla portalu The Verge, Pierre-Loup Griffais potwierdził, że Valve planuje wydać nową konsolę jednak najwcześniej w 2025 roku. Główną przyczyną takiej decyzji jest fakt, że od czasu premiery konsoli wydajność dostępnych podzespołów nie wzrosła drastycznie. Oznacza to, że nawet jeśli obecnie pojawiła by się na rynku nowa konsola, to mogłaby nie zaoferować poprawy jakiej spodziewają się gracze.

Powiązane:W kilku prostych krokach zamienił 106 na 314 fpsów. Deweloper udowadnia, że gry da się optymalizować

Co równie ważne, Valve nie chce aby wzrost wydajności był okupiony zwiększonym poborem energii, a co za tym idzie krótszym czasem pracy na baterii. Tak opisuje to Pierre-Loup Griffais:

Nie oznacza to jednak, że Valve nie pracuje obecnie nad żadnymi modyfikacjami. Wzorem innych producentów firma może zaoferować obecnie dostępną konsolę wyposażoną w lepszy ekran lub inne rozwiązania usprawniające korzystanie z niej.

Czytaj więcej:Steam - błąd zapisu na dysku. Opisujemy krok po kroku, jak to naprawić

Kamil Cuber

Kamil Cuber

Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.