Na tym niechińskim smartfonie możesz długo oglądać filmy w znakomitej jakości

Nie będę rozpisywał się na temat designu. Nie ma to większego sensu, bo każdy ma inny gust. Ważniejsze jest to, że telefon został starannie wykonany. Wszechobecne jest tu oczywiście tworzywo sztuczne, ale wszystkie części zostały dobrze spasowane. Zaskakuje za to niewielka waga urządzenia. Wynosi ona 173 gramy.

Powiązane:Samsung i Apple nie nadążają za chińskimi flagowcami. Bateria 7000 mAh będzie w tym roku nowym minimum

Jednym z dwóch najmocniejszych punktów smartfona jest 6,6-calowy, AMOLED-owy wyświetlacz z częstotliwością odświeżania 120 Hz. Zapewnia on znakomitą płynność podczas poruszania się po czystym systemie Android 12 (zainstalowany fabrycznie, update do 13 jest w drodze) i nie tylko. Narzekać nie można też na rozdzielczość. 2400 × 1080 pikseli przekłada się na zagęszczenie 399 ppi. Mówiąc prościej, obraz jest ostry jak brzytwa. Z uwagi na zastosowany rodzaj matrycy mamy tu też możliwość doświadczenia perfekcyjnej czerni, nieskończonego kontrastu oraz świetnych kolorów. Te wszystkie wspaniałości da się dojrzeć nawet w pełnym słońcu – jasność panelu jest do tego wystarczająca. Na to, że nie jest to ekran flagowca, wskazuje tylko brak funkcji Always On Display. Dostępna jest uboższa alternatywa, nosząca nazwę „Uważny ekran”.

Wśród bebechów odpowiadających za wydajność można znaleźć Snapdragona 695 wspomaganego przez 6 GB pamięci RAM. Jeśli szukacie możliwie jak najmocniejszego smartfona, G82 5G nie będzie najlepszym możliwym wyborem w tej cenie. Nie oznacza to jednak, że telefon zacina się, czy bardzo długo otwiera aplikacje – po prostu na rynku dostępne są nieco szybsze modele do 1200 zł. Dla zwykłego użytkownika, który nie przejmuje się wynikami w Antutu, szybkość działania „motki” będzie wystarczająca, żeby nie nabrać ochoty do ciśnięcia smartfonem o ścianę. Spora w tym zasługa czystego Androida. Zadowoleni będą także mobilni gracze. Produkcje pokroju Call of Duty Mobile działają dobrze, gdy zrezygnuje się z maksymalnych detali. Można też zainstalować całkiem sporo tytułów. Miejsce zarezerwowane na dane to 128 GB.

Telefon pojawił się na rynku nieco ponad rok temu i od tego czasu jego cena zdążyła spaść o kilkaset złotych.

Pamiętacie, jak pisałem o tym, że jednym z dwóch najmocniejszych punktów Motoroli Moto G82 jest ekran? Drugim jest bateria. Akumulator ma pojemność 5000 mAh i da się go ładować z maksymalną mocą 30 W (ładowarka jest w zestawie). Przy ciągle włączonym LTE smartfona będzie trzeba podłączać do kontaktu mniej więcej co półtora dnia. Przez ten czas SoT dobije do ok. 7 godzin. Przy nieco mniejszej intensywności korzystania z telefonu będzie on pracować przez dwa dni. Taki czas działania na jednorazowym ładowaniu powinna uzyskać większość użytkowników.

Motorola Moto G82 6/128 GB – oferty

Wszystkie ceny podane według stanu na dzień publikacji tekstu.

1. Motorola Moto G82 w Media Expert – 999 zł
2. Motorola Moto G82 na Allegro – 1099 zł
3. Motorola Moto G82 w Media Markt – 1099 zł
4. Motorola Moto G82 w RTV EURO AGD – 1099 zł
5. Motorola Moto G82 w OleOle! – 1099 zł

Motorola Moto G82 6/128 GB – opinie

Smartfon okazał się dobrym wyborem dla osób, które chciały uniknąć codziennego ładowania akumulatora oraz zwracały szczególną uwagę na jakość ekranu, bo np. grają w mobilne tytuły, oglądają treści VOD lub zależy im na płynnym działaniu wyświetlacza. Zadowoleni są też użytkownicy preferujący czystego Androida.

Czytaj więcej:Smartfony Google Pixel z podwójnym dotykiem; patent mówi o sterowaniu gestami z tyłu urządzenia

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.