Messenger coraz bardziej niezależny. Komunikator pozwala teraz na tworzenie społeczności niezwiązanych z facebookowymi grupami

Od czasu premiery w 2012 roku, Messenger znacznie się zmienił. Meta cały czas rozwija swój komunikator wprowadzając nowe funkcje. Kilka dni temu twórcy po cichu wprowadzili kolejną zmianę. Użytkownicy otrzymali dostęp do tworzenia tak zwanych społeczności. Według zapewnień Mety, jednocześnie może do nich dołączyć aż 5 tysięcy osób.

Powiązane:Jak utworzyć grupę na Messengerze? Opisujemy krok po kroku

Zgodnie z informacjami opublikowanymi na portalu TechCrunch, każda społeczność posiada przestrzeń na której administratorzy grupy mogą publikować ogłoszenia. Dodatkowo w ramach jeden społeczności może być dostępne nawet kilka osobnych czatów. Dużą zaletą jest także integracja z Facebookiem. Dzięki temu członkowie grupy mogą zapraszać do niej osoby ze wspomnianej platformy. Dodatkowo każdy uczestnik ma wgląd do wszystkich opublikowanych wiadomości.

Czym jednak omawiane społeczności różnią się od dostępnych już od dawna czatów społecznościowych? Największa zmiana dotyczy sposobu ich tworzenia. Standardowo czaty społecznościowe powstają dla grup na Facebooku. Dzięki temu ich członkowie mogą rozmawiać ze sobą w czasie rzeczywistym. W przypadku społeczności nie jest koniecznie zakładanie nowej grupy. Więc taką konwersację może założyć każda osoba.

Warto przy tym wspomnieć, że już wcześniej Meta udostępniała podobną funkcję na innych swoich platformach. Dwa lata temu o społeczności wzbogacił się WhatsApp. Jednak w jego przypadku do zapraszania innych osób konieczna jest znajomość ich numerów.

Omawiana funkcja może być może być pomocna przy organizowaniu rozmów dla większych społeczności, na przykład członków firm czy szkół. Przykładowo jedna placówka może stworzyć społeczność dla wszystkich uczniów, a potem dodać czaty dla poszczególnych klas. Jak donosi portal TechCrunch omawiana funkcja miała zostać udostępniona dla wszystkich użytkowników Messengera.

Czytaj więcej:Ta osoba jest niedostępna w Messengerze - opisujemy, co oznacza ten komunikat