Kolejny emulator Nintendo Switch umiera - Nintendo działa coraz sprawniej

Świat emulacji gier Nintendo Switch przeżywa trudne chwile. Po tym, jak w lutym tego roku Nintendo pozwało twórców Yuzu, zmuszając ich do wstrzymania prac i wypłaty 2,4 miliona dolarów odszkodowania, przyszła kolej na kolejny popularny emulator – Ryujinx.

Powiązane:To była jedna z największych porażek Nintendo. Nieużywany zestaw deweloperski Nintendo 64DD na zdjęciach

Jak poinformował jeden z moderatorów projektu na Discordzie, twórca Ryujinx, znany jako gdkchan, otrzymał od Nintendo propozycję nie do odrzucenia, która wymusiła na nim zamknięcie projektu i usunięcie wszystkich powiązanych zasobów.

Co dalej z Ryujinx?

Strona internetowa Ryujinx jest obecnie pusta, a linki do pobrania emulatora prowadzą do błędu 404. Chociaż kod źródłowy emulatora jest nadal dostępny w niektórych miejscach w sieci, Nintendo zapewne będzie próbowało usunąć go i zablokować dalszy rozwój projektu.

Jak widzimy po ostatnich przykładach, w tym pozwu wystosowanego przeciwko twórcom gry Palworld, agresywna strategia prawna Nintendo może skutecznie odstraszyć wielu developerów. Japońska firma słynie obecnie z bezkompromisowego podeścia do ochrony swojej własności intelektualnej, o czym świadczy również przypadek Gary'ego Bowsera, który spędził ponad rok w więzieniu za sprzedaż urządzeń umożliwiających obejście zabezpieczeń konsol Nintendo.

Dlaczego Nintendo walczy z emulatorami?

Firma z Kioto aktywnie zwalcza emulatory, argumentując w swoich pozwach, że naruszają one prawa autorskie i ułatwiają piractwo. Podkreśla, żeprogramy, takie jak Yuzu, umożliwiają graczom uruchamianie gier, za które nie zapłacili, obchodząc zabezpieczenia DRM (Digital Rights Management) chroniące oprogramowanie Nintendo Switch.

W pozwie przeciwko Yuzu z początku roku, Nintendo wskazało na fakt, że emulator umożliwiał dekrypcję gier na Switcha przy użyciu kluczy „prod.keys”, co naruszało przepisy DMCA (Digital Millennium Copyright Act) zabraniające obchodzenia zabezpieczeń oprogramowania.

Konsolę przenośną Nintendo Switch kupisz tutaj

Do tego, japoński gigant obawia się, że powszechne wykorzystywanie emulatorów do piractwa zaszkodzi sprzedaży gier i konsol Switch, ponieważ ludzie będą mogli odpalać tytuły bez konieczności ich zakupu. Nintendo argumentowało również, że nabycie produkcji na Switcha daje użytkownikowi prawo do uruchamiania jej na oryginalnej konsoli, a nie na emulatorze.

Czy to koniec emulacji gier Nintendo Switch?

Chociaż Nintendo odnosi sukcesy w walce z emulatorami, trudno powiedzieć, czy uda się im całkowicie wyeliminować to zjawisko. Często programy te rozwijane przez pasjonatów, którzy działają non-profit, a ich praca jest trudna do kontroli. Mimo to, działania Nintendo z pewnością utrudnią do nich dostęp i mogą zniechęcić wielu deweloperów do rozwijania podobnych projektów.

Czytaj więcej:7 milionów sztuk na premierę - Nintendo ma szykować mnóstwo konsol Switch 2

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!