Czytelnicy prosili, Amazon wysłuchał. Kiedy premiera Kindle Colorsoft w Polsce?

Kindle od lat funkconuje na rynku i zdobył swoje grono odbiorców. Ciężko jednak uznać to za zwycięstwo Amazonu w segmencie e-booków, chociaż te urządzenia stały się symbolem cyfrowego czytania. Korporacja jednak nie odpuszcza tematu i przygotował małą ewolucję swoich sprzętów.

Nowości w Kindle Colorsoft

E-booki zostały już nieco zapomniane, ale Amazon wciąż rozwija swoją markę Kindle. Jedno z najbardziej rozpoznawalnych urządzeń do czytania książek w końcu doczekało się wyczekiwanej zmiany – kolorowego ekranu. Model Kindle Colorsoft w kwestii designu wygląda identycznie, jak Kindle Paperwhite. Sporą różnicą jest nowy model 7-calowego wyświetlacza o rozdzielczości 300 ppi w przypadku treści w skali szarości i 150 ppi w przypadku treści kolorowych. Według doniesień Amazon opracowywał ten ekran przez blisko 2 lata, stąd tyle zajęło wdrożenie go na rynek.

W zamyśle został zaprojektowany tak, aby zapewnić delikatny kolor, pasujący do Kindle, a nie pełne spektrum kolorów stosowanego chociażby w smartfonach czy tabletach. Oprócz tego Kindle Colorsoft zaoferuje również wodoodporną konstrukcję, USB-C i ładowanie bezprzewodowe. Bateria ma wytrzymywać do ośmiu tygodni pracy, a ekran automatycznie reagować na natężenie światła, aby zapewnić użytkownikowi pełen komfort czytania w każdych warunkach.

Kolorowa rewolucja w końcu nadeszła. Źródło: Amazon.com

Kiedy premiera Kindle Colorsoft w Polsce?

Kindle Colorsoft jest już dostępny w przedsprzedaży, a jego wysyłka zaplanowana jest na 30 października bieżącego roku. Czytnik został wyceniony na kwotę 279,99 dolarów, co na rodzimą walutę przekłada się na kwotę ok. 1120 złotych + wszelkie inne opłaty. Alternatywą jest zakup w niemieckim oddziale Amazonu w cenie 299.74 euro (ok. 1300 zł). To wyższa cena niż w przypadku starszego Kindle Paperwhite 5 którego możemy dorwać w Polsce cenie do 800 złotych (w zależności od wbudowanej pamięci).

Niestety w tym momencie nie można zamówić Kindle Colorsoft do Polski inaczej niż od naszych zachodnich sąsiadów. To może oznaczać, że niestety trzeba się liczyć zapłatą w euro. Sprzęt na rodzimy rynek zapewne trafi do nas w późniejszym terminie.

Producent postawił na maksymalny brak zmian względem wyglądu. Źródło: Amazon.com

Amazon odświeża także pozostałe modele Kindle

Wraz z ogłoszeniem Kindle Colorsoft korporacja Bezosa poinformowała, że pozostałe urządzenia z serii zostaną odświeżone. Podobnie jak w przypadku kolorowej wersji mówimy o ewolucji, a nie rewolucji. Kindle Paperwhite 6 otrzyma 7-calowy ekran (czyli większy o 0,2" niż w przypadku Kindle Oasis), zadbano także o lepszą wydajność. Zapewniono także, że wymiary obudowy pozostaną niezmienione, przez co etui ze starszych modeli wciąż będą kompatybilne.

Kindle Scribe 2 w kwestii wyglądu czy rozmiaru ekranu nie doczekał się zmian, ale nowością będzie biały pasek wokół wyświetlacza. Zmieniona zostanie powierzchnia ekranu oraz końcówka dołączonego pióra, aby „zwiększyć poczucie pisania po prawdziwym papierze”. Nowe oprogramowanie pozwoli na zapisywanie notatek bezpośrednio na stronach książek oraz pojawi się możliwość tworzenia notatek generowanych przez AI. Nie wiadomo czy nowości zostaną dodane do poprzednich generacji sprzętu.

Jeszcze bardziej „papierowy” Kindle Scribe 2. Źródło: Amazon.com

Z kolei Kindle 12. generacji doczekał się wyłącznie nowego procesora (co zwiększy wydajność) oraz zaktualizowanego podświetlenia. O dziwo jednak tę wersję sprzętu można już zakupić w polskim oddziale Amazonu – wyceniono go na kwotę 519,99 złotych i jest dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych. To oznacza, że istnieje spora szansa, że na dniach (lub tygodniach) pozostałe odświeżone modele Kindle pojawią się w Polsce.

Jak widać Amazon oszczędnie podchodzi do zmian w swoich urządzeniach i najwyraźniej nie widzi w nich potencjału na bycie hitami sprzedażowymi. Z drugiej strony Kindle mają swoich zwolenników i te proste zmiany są skierowane raczej do nich, niż aby przyciągnąć nowych użytkowników.

Mateusz Zelek

Mateusz Zelek

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.