iPhone 15 Pro Max jest dużo droższy w produkcji, teleobiektyw kosztuje niemal trzykrotnie więcej

Z najnowszej analizy wynika, że Apple płaci coraz więcej za produkcję iPhone’ów. Może to oznaczać, że kolejna generacja tych popularnych smartfonów, będzie droższa niż obecnie.

mobile
Marek Pluta24 października 2023
Źrodło fot. Unsplash | Sophia Stark
i

Rosnąca inflacja daje się we znaki nie tylko konsumentom, lecz również producentom elektroniki użytkowej. Odczuwa je również Apple, gdyż koszty produkcji smartfonów stają się coraz wyższe. Z analizy, przygotowanej przez Nikkei Asia, wynika, że największy wzrost kosztów produkcji zanotowano w przypadku topowego modelu iPhone 15 Pro Max, który jest aż o 12% wyższy w porównaniu do poprzednika.

Smartfony Apple coraz droższe w produkcji

Dziennikarze z pomocą specjalistów z tokijskiej firmy Fomalhaut Techno Solutions, przeanalizowali koszty produkcji wszystkich czterech modeli z nowej serii iPhone 15, zaś badanie oparto na wariantach wyposażonych w minimalną ilość pamięci użytkowej.

Wzrost kosztów produkcji, jaki nastąpił w ostatnich latach, szczególnie wyraźnie widoczny jest na przykładzie topowego modelu iPhone 15 Pro Max. Łączna wartość jego podzespołów wyniosła aż 558 dolarów (ok. 2350 złotych) i była o 12% wyższa w porównaniu do ubiegłorocznego modelu.

Wzrost kosztów produkcji tylko częściowo spowodowany jest inflacją, gdyż ma na niego wpływ także zastosowanie lepszych materiałów oraz podzespołów. Na przykład kosztująca 50 dolarów tytanowa ramka, jest o 43% droższa w porównaniu do ramki ze stali szlachetnej, zastosowanej w iPhone 14 Pro Max. Z kolei kosztujący 130 dolarów procesor Apple A17 Pro, z powodu zastosowania nowocześniejszej technologii litografii 3 nm, w porównaniu do poprzedniej generacji jest droższy o 27%.

Największa różnica w kosztach podzespołów dotyczy natomiast teleobiektywu, który zamiast 3-krotnego zoomu, oferuje obecnie 5-krotne przybliżenie obrazu. Kosztuje 30 dolarów i jest aż o 280% droższy w porównaniu do poprzednika. Wyższy koszt wynika z jego konstrukcji, gdyż zwiększono ogniskową, przy jednoczesnym zachowaniu małych rozmiarów obiektywu.

Przyszłoroczny iPhone może kosztować więcej

Nie wszystkie komponenty są droższe, gdyż ceny niektórych z nich spadły, ze względu na słabszy popyt, a dotyczy to m.in. układów pamięci NAND flash. iPhone 15 Pro Max w podstawowej wersji ma 256 GB pamięci, a więc dwukrotnie więcej od poprzednika, to kosztuje ona tylko 5% więcej niż w modelu iPhone 14 Pro Max.

Wyższe koszty produkcji dotyczą nie tylko topowego smartfonu, ale również pozostałych modeli. O 10% wzrosły one również w iPhone 15 Plus i wynoszą obecnie 442 dolary (ok. 1860 złotych), zaś wyprodukowanie iPhone’a 15 Pro kosztuje 523 dolary (ok. 2200 złotych) i jest droższe o 8% w porównaniu do poprzednika.

Apple na razie nie chce przerzucać wzrostu kosztów produkcji sprzętu na klientów, więc pokrywa je z własnej marży. Nie da się jednak robić tego w nieskończoność, więc prędzej czy później odbije się to na końcowej cenie smartfonów.

Specjaliści uważają więc, że amerykański producent może podnieść je już w przyszłym roku. Na razie trudno przewidzieć, jak duża będzie różnica cen, ale można założyć, że może być nawet kilkunastoprocentowa. Fani marki powinni więc przygotować się na to, że na zakup iPhone’a 16 będą musieli wydać nieco więcej. Jest to jednak ciekawe zjawisko, ponieważ tegoroczna generacja smartfonów Apple była odrobinę tańsza od serii wydanej w 2022 roku.

POWIĄZANE TEMATY: mobile Apple smartfony iPhone

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Premiera Nintendo Switch 2 - konsola trafiła w ręce pierwszych osób [Aktualizacja]

Premiera Nintendo Switch 2 - konsola trafiła w ręce pierwszych osób [Aktualizacja]

Ten smartfon to przykład, że czasem nie warto oszczędzać. Recenzja realme GT 7T

Ten smartfon to przykład, że czasem nie warto oszczędzać. Recenzja realme GT 7T

Przez 25 lat nikt tego nie zauważył. Dopiero aktualizacja Windowsa 11 ujawniła błąd w tej kultowej grze

Przez 25 lat nikt tego nie zauważył. Dopiero aktualizacja Windowsa 11 ujawniła błąd w tej kultowej grze

Nintendo robi wszystko, żebym je pokochał, ale ja nadal nie chcę Switcha 2

Nintendo robi wszystko, żebym je pokochał, ale ja nadal nie chcę Switcha 2

Ten mężczyzna upchnął „pół tony” konsol Nintendo Switch 2 w swoim samochodzie i przejechał z Włoch do Słowenii, aby sprzedawać je w sklepie

Ten mężczyzna upchnął „pół tony” konsol Nintendo Switch 2 w swoim samochodzie i przejechał z Włoch do Słowenii, aby sprzedawać je w sklepie