Google Pixel 9 Pro ma gorszy zoom niż Galaxy S24 Ultra, ale dzięki AI wcale z nim nie przegrywa

Kilka dni temu Google oficjalnie zaprezentowało najnowszy smartfon Pixel 9, a w sieci błyskawicznie pojawiły się recenzje prezentujące możliwości tego produktu. Jednym z ich autorów jest również popularny Youtuber Arun Maini, właściciel kanału Mrwhosetheboss, który może pochwalić się ponad 19 mln subskrybentów. W swoim teście modelu Pixel 9 Pro, skupił się m.in. na możliwościach telefonu w zakresie wykorzystywania maksymalnego przybliżania obrazu.

AI podnosi jakość zdjęć

Mrwhosetheboss we wpisie opublikowanym na platformie X uważa, że wprawdzie Pixel 9 Pro nie radzi sobie tak dobrze ze zdjęciami z użyciem ultrazoomu, jak Samsung Galaxy S24 Ultra. Niedostatki wynikające z zainstalowanego w telefonie osprzętu, rekompensuje jednak jego oprogramowanie, które działa zaskakująco dobrze i jest w stanie znacznie podnieść szczegółowość zdjęcia.

Po lewej zdjęcie wykonane Google Pixel 9 Pro, po prawej Samsungiem Galaxy S24 Ultra. Źródło: X/ Mrwhosetheboss

Nowy sprzęt Google, posiada bowiem funkcję Zoom Enhance wykorzystującą sztuczną inteligencję. Technologia analizuje ujęcie wykonane z dużym przybliżeniem, a następnie dodaje tekstury, podnosząc w ten sposób jakość fotografii. Youtuber twierdzi, że technologia jest tak efektywna, że po raz pierwszy w historii, smartfon Google jest w stanie robić dobrej jakości zdjęcia nawet przy 100-krotnym powiększeniu.

Rewolucja w fotografowaniu z użyciem zoomu

Nowa technologia Google może stać się prawdziwą rewolucją i sprawić, że producenci smartfonów nie będą musieli instalować drogich obiektywów peryskopowych, umożliwiających fotografowanie oddalonych obiektów. Zastąpi je bowiem sztuczna inteligencja, której możliwości będą z biegiem czasu rosły.

Powiązane:Apple prezentuje serię iPhone 16. Znamy ceny i datę premiery

Tutaj sprawdzisz ceny smartfonów Google

Wkrótce przekonamy się, czy inne firmy również zaadaptują podobne rozwiązania w swoim sprzęcie i czy dorównają one możliwościami smartfonom Google.

Czytaj więcej:Ten smartfon mógłby kosztować 500 zł więcej, a i tak byłby opłacalnym zakupem. Ekran, procesor, aparat i bateria „robią robotę”

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.