Dzień przed prezentacją Radeonów RX 9070 wyciekły ich ceny i nie są niskie

Nowe karty graficzne od AMD, czyli Radeon RX 9070 i RX 9070 XT mają trafić niedługo do sklepów. Znamy już prawdopodobną specyfikację układów. Mają one być wyposażone w procesor graficzny Navi 48 i posiadać 16 GB pamięci GDDR6 na magistrali 256-bit. Niewiadomymi pozostają ceny, lecz spekulacje na ten temat może uciąć najnowszy przeciek z amerykańskiej sieci Micro Center, o którym informuje serwis VideoCardz.

Radeon RX 9070 może być drogi

Na zrzucie ekranu widać RX 9070 XT w cenowych widełkach od 699 dolarów do 1100 dolarów (3396 złotych – 5344 złotych, z dodanym podatkiem VAT). RX 9070 ma być tańszy z kwotami zaczynającymi się od 649 dolarów (3153 złotych z podatkiem VAT), ale, co ciekawe, górny pułap wynosi niemal tyle samo co model wyżej. Nowe układy oparte na architekturze RDNA4 mają przede wszystkim rywalizować z GeForce RTX 4080 od Nvidii pod względem wydajności, będąc korzystniejszymi cenowo.

Nie wiem czy powinienem opiniować, mając do dyspozycji jedynie zrzut ekranu, który nie musi być nawet prawdziwy. Jednak zakładając, że mam przed sobą listę ofert urządzeń m.in. od ASUSa, Sapphire, czy Powercolor, nowy Radeon RX 9070 XT może być dobrą propozycją dla graczy. O ile rzecz jasna AMD „dowiezie” i faktycznie te karty będą tak dobre. Firma chce zaprezentować oba produkty w dniu 28 lutego 2025 roku. To już jutro, więc najlepiej poczekać, zamiast nadmiernie przejmować się wyciekiem cen.

Powiązane:Asus zaprezentował kartę RTX 5090 o wartości pół miliona dolarów. To efekt użycia 5 kilogramów złota w procesie produkcji

Potrzebujesz nowej karty graficznej? Znajdziesz ją w sklepie RTV Euro AGD

Czytaj więcej:Karty graficzne w 2025 roku. Ranking wydajności i hierarchia 38 najważniejszych GPU

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!