Bitcoin rekordowo słaby i dalej spada

Pisaliśmy jakiś czas temu o Rosjaninie, który doświadczył poważnych strat w związku z inwestycjami w kryptowalutach. Teraz CNN Business podaje, że wartość bitcoina jest najniższa od półtora roku i obecnie wynosi 23 tysiące dolarów (prawie 100 tysięcy złotych). Kryzys dotknął również pozostałe wirtualne waluty, nie tylko tę najpopularniejszą.

Drastyczny spadek kursów kryptowalut

Bitcoin w szczytowym momencie (listopad ubiegłego roku) wart był 67 tysięcy dolarów. Poza tym, co już nastąpiło, eksperci przewidują, że jego wartość spadnie nawet do 20 tysięcy dolarów. Są jednak środki płatnicze tego typu, które mają się gorzej. Od piątku wartość Ethereum (drugiej najpopularniejszej kryptowaluty) spadła o 4%, co daje 75-procentowy spadek względem listopada ubiegłego roku. Obecnie Ethereum warte jest 1,2 tysiąca dolarów. Traci też Tether, który obecnie ma wycenę na poziomie niecałego tysiąca USD.

Wykres przedstawiający kurs najważniejszych kryptowalut – stan z dnia 14 czerwca. Źródło: coinmarketcap.com.

Warto tutaj zaznaczyć, że jeszcze w listopadzie ubiegłego roku wartość rynku kryptowalut wynosiła blisko 3 biliony dolarów. W związku z inflacją spadła poniżej biliona.

Przyczyna spadków na rynku kryptowalut

Ten gwałtowny spadek nastąpił po tym, jak USA ogłosiły dane o inflacji – ta jest najwyższa od 40 lat. W związku z tym doszło do gwałtownych wyprzedaży na rynku kryptowalut. Oliwy do ognia dolała jedna z platform pożyczkowych działających na rynku. Celsius Network (mająca 1,7 miliona klientów) poinformowała, że z uwagi na nieprzyjazny rynek nie jest w stanie realizować wypłat i temu podobnych operacji.

Problemy ma też zresztą Binance, czyli giełda kryptowalut, która w związku z zaistniałą sytuacją miała w poniedziałek problem z finalizowaniem transakcji. Zespół specjalistów z firmy pracuje nad tym, aby w przyszłości podobne incydenty się nie powtórzyły, ale to tylko przyczyniło się do pogorszenia sytuacji.

Do niedawna rynek kryptowalut mógł być sposobem na generowanie wielkich zysków, jednak w ostatnich miesiącach znacząco podupadł. Przyczyniło się do tego choćby wcześniejsze dodrukowywanie pieniędzy przez kolejne państwa przy niskich lub zerowych stopach procentowych. W dobie podwyższonej inflacji rośnie też oprocentowanie obligacji, toteż wielu inwestorów skłania się ku nim, porzucając te mniej pewne źródła zarobków (jak kryptowaluty).