Nowa aplikacja Biedronka już dostępna; skąd pobrać?

Do niedawna aplikacja mobilna Biedronka była dostępna tylko dla wybranych użytkowników – czy raczej jedynie oni mogli się zalogować. Teraz się to zmienia i z mobilnego oprogramowania popularnej sieci marketów skorzystać mogą wszyscy zarejestrowani.

Aplikacja mobilna Biedronka już dostępna

Do niedawna do nowej aplikacji mogli zalogować się jedynie nieliczni. Całej reszcie przy próbie zalogowania pojawiał się komunikat, mówiący o tym, że numer telefonu jest nieprawidłowy. Z tego też powodu oprogramowanie otrzymało wiele negatywnych ocen. Frustracja niedoszłych użytkowników wynikała też z tego, że aplikacja polecana była przy kasach samoobsługowych.

Powiązane:Motorola - ile lat wsparcia? Podpowiadamy, jak to sprawdzić

Dziś ten problem jednak znika. Tym samym z aplikacji mogą skorzystać wszyscy zainteresowani – pod warunkiem, że mają najnowszą wersję oprogramowania. Po zainstalowaniu jej, zalogowaniu się z użyciem numeru telefonu, a następnie skorzystaniu z instrukcji w otrzymanej wiadomości SMS, można korzystać z nowych funkcji.

Skąd pobrać i co nowego?

Z aplikacji mogą skorzystać użytkownicy posiadający urządzenia mobilne z systemami Android oraz iOS. Jeśli natomiast chodzi o funkcje programu, jedną z ważniejszych jest możliwość wybrania najważniejszego sklepu – tego, w którym najczęściej robimy zakupy.

Aplikacja rejestruje historię naszych zakupów i na tej podstawie tworzy spersonalizowane oferty. Obok tego istnieje coś takiego, jak shakeomat – po potrząśnięciu smartfonem otrzymamy wyjątkową zniżkę, ale możemy to zrobić tylko raz na dobę. Pojawiła się też opcja skanowania kodu produktu, bez konieczności szukania skanera po sklepie.

Do tego dochodzi też obsługa wirtualnej karty Moja Biedronka. W aplikacji sprawdzimy też najnowsze gazetki reklamowe i szybko dowiemy się, czy interesujący nas produkt objęty jest zniżką. Na koniec pozostaje wygodniejsza opcja płacenia blikiem – wystarczy przyłożyć smartfon do terminala i potwierdzić płatność w aplikacji bankowej.

Czytaj więcej:Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać