Apple zapłaci prawie 400 mln złotych użytkownikom podsłuchiwanym przez Siri, ale nie widzi w tym nic złego

Apple zgodziło się wypłacić odszkodowanie posiadaczom swoich urządzeń, podsłuchiwanych przez Siri. Firma zaprzecza jednak jakimkolwiek nieprawidłowościom i uważa, że nie ponosi żadnej winy.

mobile
Marek Pluta3 stycznia 2025
Źrodło fot. Apple
i

Jak informuje Bloomberg, Apple zatwierdziło propozycję ugody z uczestnikami zbiorowego procesu przeciwko firmie, dotyczącego skandalu związanego z przechwytywaniem prywatnych rozmów przez asystenta Siri i udostępnianiem ich pracownikom zewnętrznej firmy. Łączna kwota wypłaconych odszkodowań wyniesie 95 mln dolarów (niemal 395 mln zł).

Apple wypłaci miliony za aferę z Siri

W 2019 wyszło na jaw, że w ramach ulepszania Siri, koncern z Cupertino zlecił zewnętrznej firmie analizowanie rozmów z asystentem. Jej pracownicy przysłuchiwali się nagraniom, grupując je według takich kategorii jak przypadkowość aktywacji lub przydatność. W efekcie osoby postronne słuchały też poufnych rozmów i intymnych momentów nieświadomych użytkowników.

Gdy media ujawniły całą sprawę, Apple przeprosiło swoich klientów, lecz to im nie wystarczyło i w 2019 roku wytoczyli firmie pozew zbiorowy. Po wielu latach batalii sądowej, Apple musiało skapitulować i w ramach ugody z poszkodowanymi, zdecydowało się wypłacić im 95 mln dolarów rekompensaty. Firma zaprzeczyła jednak, że ponosi jakąkolwiek odpowiedzialność za całą sprawę.

Ugoda została złożona we wtorek wieczorem w sądzie federalnym w Kalifornii, a Reuters poinformował, że płatność będzie wymagała zatwierdzenia przez sędziego okręgowego USA Jeffreya White'a. Na razie nie podano szczegółów w jaki sposób poszkodowane osoby będą mogły uzyskać pieniądze. Raport wspomina jednak, że każdy użytkownik będzie mógł otrzymać 20 dolarów za jedno urządzenie obsługujące Siri, przy czym może ich być maksymalnie pięć.

Łącznie poszkodowany może więc dostać 100 dolarów. Należy tu również wyjaśnić, że wysokość wypłaty będzie zależeć od liczby osób, które zgłoszą się po pieniądze, więc końcowa kwota może być niższa od limitu 20 dolarów.

Koncern odmawia przyznania się do winy

Jeśli sędzia zatwierdzi ugodę, będzie dotyczyła klientów z USA, którzy w okresie od 17 września 2014 r. do 31 grudnia 2024 r., posiadali lub kupili iPhone'a, iPada, Apple Watch, MacBooka, iMaca, HomePoda, iPoda touch lub Apple TV z włączoną Siri. Użytkownik musi dodatkowo złożyć przysięgę, że podczas prywatnej lub poufnej rozmowy, przypadkowo aktywował Siri.

Warto dodać, że mimo iż Apple poszło na ugodę z klientami, to nadal zaprzecza wszelkim domniemanym czynom niedozwolonym i odpowiedzialności. Firma zatwierdziła ugodę prawdopodobnie jedynie dlatego, by uniknąć przyszłych kosztów postępowania sądowego, które mogłyby przynieść jej znacznie większe straty.

POWIĄZANE TEMATY: mobile Apple smartfony iPhone

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Switch 2 ma coraz mniej tajemnic. Do sieci trafiły zdjęcia Joy-Conów

Switch 2 ma coraz mniej tajemnic. Do sieci trafiły zdjęcia Joy-Conów

Windows 11 umacnia swoją pozycję w grudniowej ankiecie sprzętowej Steam

Windows 11 umacnia swoją pozycję w grudniowej ankiecie sprzętowej Steam

Żona wyrzuciła jego komputer za okno. Popularny twórca podjął się próby naprawy sprzętu

Żona wyrzuciła jego komputer za okno. Popularny twórca podjął się próby naprawy sprzętu

Deweloper twierdzi, że Switch 2 przewyższy mocą PS4 Pro

Deweloper twierdzi, że Switch 2 przewyższy mocą PS4 Pro

Nvidia chce uczcić swoją najlepszą kartę graficzną. Do wygrania jest GTX 1080 Ti podpisany przez Jensena Huanga

Nvidia chce uczcić swoją najlepszą kartę graficzną. Do wygrania jest GTX 1080 Ti podpisany przez Jensena Huanga