futurebeat.pl NEWSROOM Android wygląda prawie jak Windows. Google testuje tryb wielu okien Android wygląda prawie jak Windows. Google testuje tryb wielu okien Wkrótce tablety z Androidem otrzymają nowy tryb, który zbliży je do Chromebooków oraz zwykłych komputerów. W końcu aplikacje pojawią się w klasycznych okienkach. mobileZbigniew Woźnicki16 września 2024 Źrodło fot. Google; materiały promocyjnei Niespodziewanie pod koniec zeszłego tygodnia, 12 września, Google poinformowało, że przygotowuje nowy tryb dla tabletów z Androidem. Tak zwany „desktop windowing” to nic innego, jak wyświetlanie aplikacji w standardowych oknach. W ten sposób korzystanie z tabletu będzie znacznie bardziej przypominało prace na Chromebooku lub na zwykłym komputerze z Windowsem (vide Google Blog). Androidowi coraz bliżej do klasycznych systemów operacyjnychWspomniana funkcja znajduje się aktualnie w fazie testów, ale zaprezentowane zrzuty ekranu sugeruję, że prace są zaawansowane. Jednocześnie w aspekcie okien na Androidzie nie można oczekiwać rewolucji i swoim działaniem przypomina okienka, jakie znamy z innych systemów operacyjnych. Źródło: Google; materiały promocyjne W trybie „desktop windowing” otrzymujemy zablokowany pasek zadań. Na nim wyświetlają się aktywne aplikacje, które są dostępne w formie okien. Możemy dowolnie zmieniać ich rozmiar i zamieniać miejscami. Brzmi znajomo, ale dla Androida to spora zmiana. Dotychczas każda aplikacja wyświetlała się w trybie pełnoekranowym i przełączanie się pomiędzy nimi nie należało do najwygodniejszych. Powiązane:Jak sprawdzić kondycję baterii w urządzeniu z Androidem? Podobną funkcję Google szykuje również dla smartfonów. Tryb pulpitu pozwalałby podłączyć smartfon do monitora, co znacznie ułatwiałoby pracę. Dla wielu osób to byłby kolejny krok w rezygnacji korzystania z komputera. Już teraz dla coraz większej ilości osób smartfon jest podstawowym narzędziem codziennej pracy i rozrywki. „Desktop windowing” to zdecydowanie najbardziej imponująca zmiana dla Androida, jaką zapowiedziało Google w ostatnim czasie. Nie jest jednak jedyną i niedawno system operacyjny otrzymał między innymi funkcje wykorzystujące zdolności sztucznej inteligencji. Czytaj więcej:16 smartfonów Xiaomi nie będzie już otrzymywać aktualizacji w 2025 roku. Oto ich lista POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony tablety Android Google Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. Firma wbudowuje cały komputer w kartę graficzną i w ten sposób drwi z obecnego rynku oraz jego cen Firma wbudowuje cały komputer w kartę graficzną i w ten sposób drwi z obecnego rynku oraz jego cen Śmiga nawet na słabszym sprzęcie, a na mocniejszym nie potrzebuje upscalingu. Recenzja techniczna The Alters Śmiga nawet na słabszym sprzęcie, a na mocniejszym nie potrzebuje upscalingu. Recenzja techniczna The Alters Switch 2 to do tej pory najszybciej sprzedająca się konsola w historii - ale czy Nintendo utrzyma to tempo? Switch 2 to do tej pory najszybciej sprzedająca się konsola w historii - ale czy Nintendo utrzyma to tempo? AI miało pomóc Wikipedii. Fundacja wycofuje się z kontrowersyjnych planów po protestach redaktorów AI miało pomóc Wikipedii. Fundacja wycofuje się z kontrowersyjnych planów po protestach redaktorów Gracz zdobywa kartę graficzną wartą około 3600 złotych za jedyne 37 złotych korzystając z niewiedzy firmy - ale w końcu jego sztuczka wyszła na jaw Gracz zdobywa kartę graficzną wartą około 3600 złotych za jedyne 37 złotych korzystając z niewiedzy firmy - ale w końcu jego sztuczka wyszła na jaw