Android 16 będzie miał bardzo smakowitą nazwę, którą Google zrywa z 15-letnią tradycją

Android 16 nieoficjalnie także skrywa się pod nazwą słodkiej przekąski. Google jednak pierwszy raz rezygnuje z tradycji, którą kultywowało od piętnastu lat.

mobile
Zbigniew Woźnicki1 października 2024
1
Źrodło fot. Denny Müller; Unsplash.com; 2020
i

Aktualnie niewiele wiemy o Androidzie 16, ale fanów marki może zasmucić fakt, że Google zrywa z kolejną tradycją wspomnianego systemu operacyjnego. Odnaleziono nazwę kodową Androida 16, którą tym razem jest „Baklava”. To wciąż słodkie jedzenie, ale nie zaczyna się na literę „W”, a to właśnie jej teoretycznie Google powinno użyć, by kontynuować alfabetyczne nazewnictwo kolejnych wersji Androida (vide Android Authority).

Android 16 ma być o smaku baklawy

Od 2009 roku, czyli od premiery Androida Cupcake (1,5), kolejne wersje systemu miały oficjalny człon nazwy pochodzący od danej słodkiej przekąski. Nawiązywały one do innych deserów zgodnie z alfabetem. Tradycji nie zakończono nawet, gdy od Androida 10 w nazwie systemu nie umieszczano słowa nawiązującego do jedzenia podnoszącego poziom cukru we krwi. W kodzie nadal utrzymywał się bowiem ten motyw przewodni.

O tym, że Android 16 jest wewnętrznie portal Android Authority został poinformowany przez dewelopera teamb58. Zwrócił uwagę, że w kodzie nowa wersja systemu operacyjnego została nazwana w polu min_sdk_version jako „Baklava”. W przypadku Androida 15 w polu min_sdk_version znajdowało się „VanillaIceCream”, które jeszcze kontynuowało alfabetyczną tradycję.

Oczywiście zmiana jest niewielka, wręcz kosmetyczna. To jednak wciąż koniec pewnej tradycji i znak, że Google coraz bardziej odchodzi od pewnego systemu, który sobie wcześniej ustalili deweloperzy. Prawdopodobnie słodkie nazwy pozostaną, ale kolejność alfabetyczna nie zostanie zachowana na rzecz wyboru krótkich nazw. Nie da się ukryć, że „VanillaIceCream” było dosyć długą w porównaniu do „Baklavy”.

Na Androida 16 wciąż jeszcze jednak sobie poczekamy. Najpierw musi pojawić się Android 15, o którym wiemy, że może dostać tryb pulpitu, a system operacyjny trafi na wiele urządzeń.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Gracz nie mógł usunąć chłodzenia z procesora; szarpnął tak mocno, że go rozerwał

Gracz nie mógł usunąć chłodzenia z procesora; szarpnął tak mocno, że go rozerwał

Sprzedażowy hit od Genesis stał się jeszcze lepszy i wcale nie kosztuje dużo więcej. To idealny wybór na długie lata

Sprzedażowy hit od Genesis stał się jeszcze lepszy i wcale nie kosztuje dużo więcej. To idealny wybór na długie lata

iPhone SE 4 będzie ostatnim smartfonem Apple z tym kultowym przełącznikiem

iPhone SE 4 będzie ostatnim smartfonem Apple z tym kultowym przełącznikiem

Masz internet z limitem? Microsoft Flight Simulator 2024 może nie być dla Ciebie. Gra potrafi zużywać nawet 81 GB Internetu na godzinę

Masz internet z limitem? Microsoft Flight Simulator 2024 może nie być dla Ciebie. Gra potrafi zużywać nawet 81 GB Internetu na godzinę

Ile klatek na sekundę potrzeba do grania online? Gracze wskazują na minimalny próg

Ile klatek na sekundę potrzeba do grania online? Gracze wskazują na minimalny próg