AMD Radeon RX 9070 XT bestsellerem sprzedaży w Amazonie; gracze kupują tę kartę jak świeże bułeczki

Najnowsze Radeony RX 9070 i RX 9070 XT trafiły już do sklepów. Dość pochlebne recenzje i niewygórowane ceny to dobry przepis na wysoką sprzedaż. Seria od AMD trafiła na listę bestsellereów Amazonu, a samo to już mówi wiele o popycie na te karty graficzne. Pierwsze miejsce w kategorii podzespołów komputerowych tego sklepu zajmuje model XFX Mercury RX 9070 XT OC.

Radeon RX 9070 XT ma swoje pięć minut

Radeon RX 9070 XT jest układem wykonanym w technologii RDNA 4, posiadającym 4096 rdzeni obliczeniowych i 16 GB pamięci GDDR6. To całkiem wydajne urządzenie, którego celem jest rywalizacja z generacją RTX 40 od Nvidii. W rzeczywistości ten układ AMD jest w stanie wyprzedzić GeForce RTX 4070 Ti SUPER, ale do RTX 4080 odrobinę mu brakuje.

Powiązane:"Komputery to nie inwestycja”. Gracz zapłacił około 13 tysięcy złotych za komputer do gier - dziś dostaje za niego prawie 4 razy mniej

Popyt na karty graficzne z serii RX 9070 jest spory, w wielu sklepach poznikały one w ciągu kilku minut. Mimo tego, że gracze wykupują je jak świeże bułeczki, na razie nie ma problemu z dosteniem ich. Wiele sieci sprzedawżowych nadal dysponuje wystarczającymi zapasami tych kart. Prawdopodobnie dlatego, że Radeonów trafiło na półki w dniu premiery znacznie więcej, niż kart RTX 50 od Nvidii.

Dobre zaopatrzenie towarowe – AMD odrobiło lekcje i nie popełniło błędu „zielonych”. To niezaprzeczalnie stanowi istotny powód takiej popularności. Na Radeony RX 9070 XT mogło zdecydować się wielu potencjalnych klientów Nvidii, którzy mają już dość oglądania napisów „Chwilowo niedostępny” w ofertach RTX 5070, lub RTX 5070 Ti. Skoro łatwiej jest kupić produkt AMD, gracze wybierają właśnie RX 9070 XT.

Karty graficzne w sklepie RTV Euro AGD

Czytaj więcej:Gracz zmaga się z problemami z komputerem: po 5 latach zdaje sobie sprawę, że nieprawidłowo zamontował kartę graficzną

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!