16-letni iPhone w folii sprzedał się za ponad 700 tysięcy złotych

Produkty Apple od zawsze wyróżniały się swoją innowacyjnością i wysoką ceną. Nie jest tajemnicą, że telefony tej marki od samego początku należały do drogich. Zdarzają się jednak sztuki wyceniane na naprawdę ogromne sumy.

Powiązane:iPhone 16 - dwie karty SIM. Tłumaczymy, co i jak

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o nigdy nierozpakowanym egzemplarzu pierwszego modelu iPhone’a, sprzedanym za niemal 200 tysięcy złotych. Tym razem jednak poprzeczka została znacznie podniesiona. 190 tysięcy dolarów, co na dzień dzisiejszy odpowiada ponad 750 tysiącom złotych – za tyle sprzedano 16 letniego, nigdy nie odpieczętowanego iPhone’a.

Nietypowy pierwszy iPhone

Według portalu Tweak Town transakcja miała się odbyć 16 lipca poprzez amerykański dom aukcyjny LCG Auctions w stanie Luizjana. Jego przedstawiciele podali, że sprzedającym telefon był członek zespołu inżynieryjnego, pracującego nad pierwszym telefonem firmy. Przedmiotem aukcji był oryginalny iPhone z 2007 roku, co mogłoby tłumaczyć skąd poprzedni właściciel go zdobył.

Nie był to jednak zwyczajny egzemplarz. Zdecydowana większość egzemplarzy oryginalnego telefonu Steve’a Jobs’a posiadała 8 GB pamięci masowej. Taka wersja kosztowała wówczas 599 dolarów. Istniała jednak również słabsza odmiana z 4 GB przestrzeni na dane, za którą trzeba było zapłacić 499 dolarów.

Stosunkowo niewielka różnica cenowa, wraz z dwukrotnym zmniejszeniem pamięci skutecznie ograniczyło zainteresowanie słabszym modelem. W efekcie urządzenie, po zaledwie 2 miesiącach od premiery, zostało wycofany ze sprzedaży.

Powody ogromnej ceny

Bardzo krótki okres produkcji sprawił, że słabszych odmian oryginalnego iPhone’a jest niezwykle mało na rynku wtórnym. To z kolei doprowadziło do nadania temu modelowi kultowego i kolekcjonerskiego statusu. W efekcie telefony te potrafią obecnie kosztować astronomiczne kwoty.

Omawiany egzemplarz jest właśnie jednym z nich. Jest on jednak nie tylko rzadko występującym modelem. Dodatkowym elementem, który miał wpływ na jego wysoką cenę, to fakt, że nie został on nigdy rozpakowany. Przez 16 lat nikt nawet nie otworzył pudełka, co sprawia, że w oczach kolekcjonerów zyskał jeszcze więcej na wartości.

To nie pojedynczy przypadek

Omawiany przypadek nie jest pierwszym tego typu w domu aukcyjnym LCG Auctions. Jego przedstawiciele przytaczają, chociażby oryginalnego iPhone’a w wersji 8 GB, sprzedanego za ponad 63 tysiące dolarów w lutym tego roku.

Chociaż jedni dziwią się na widok tak astronomicznych kwot, wykładanych za kilkunastoletnie telefony, a drudzy upatrują w tym wszystkim spisku lub prania brudnych pieniędzy, to z pewnością może być to dla posiadaczy takich urządzeń okazja do sporego zysku.

Czytaj więcej:iPhone 17 - wszystko, co wiemy. Jaki będzie nowy smartfon Apple?