Wiemy, gdzie Polacy umieszczają swoje telewizory. Niektórzy siedzą nawet metr od ekranu

Szafka czy raczej mocowanie na ścianie? Okazuje się, że to pytanie jest niezwykle ważne w kontekście telewizora. Badanie Samsunga zdradza, w jaki sposób Polacy podchodzą do tej kwestii.

tech
Mateusz Zelek5 maja 2025

Dopasowanie rozmiaru telewizora do warunków domowych może wydawać się wyzwaniem, ale – jak pokazują najnowsze badania Samsunga – radzimy sobie z tym coraz lepiej. W odległości od 1 do 1,5 metra od ekranu najczęściej siadają użytkownicy modeli o przekątnej 40–49 cali (21%) oraz 50–59 cali (26%). W przypadku nieco większego dystansu – od 1,51 do 2 metrów – dominują telewizory z przedziału 50–59 cali, wybierane przez 33% badanych.

Największe ekrany, o przekątnej 60–69 cali i 70–79 cali, trafiają zazwyczaj do przestrzeni umożliwiających oglądanie z 2–3 metrów – takie warunki zadeklarowało odpowiednio 47% i 22% użytkowników. Co ciekawe, wraz z wyższą ceną telewizora rośnie także szansa, że sprzęt trafi na ścianę. W przypadku modeli powyżej 4000 zł, aż 51% użytkowników decyduje się na montaż ścienny, podczas gdy 41% wybiera klasyczne ustawienie na meblu.

To jasny sygnał, że im droższy i bardziej zaawansowany sprzęt, tym większa szansa, że stanie się on centralnym punktem aranżacji wnętrza – nie tylko ze względu na rozmiar, ale też na estetykę. Zwłaszcza że w wielu przypadkach to właśnie montaż ścienny pozwala lepiej zagospodarować przestrzeń, w której nie zawsze da się łatwo dostosować meble pod większy ekran.

Przeczytaj również:

Mateusz Zelek

Mateusz Zelek

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.

Firma zajmująca się sztuczną inteligencją kupiła miliony drukowanych książek, a następnie zniszczyła je tylko po to, by wytrenować swój model sztucznej inteligencji

Firma zajmująca się sztuczną inteligencją kupiła miliony drukowanych książek, a następnie zniszczyła je tylko po to, by wytrenować swój model sztucznej inteligencji

Nowa wersja Siri, czyli asystenta Apple, może działać z wykorzystaniem technologii OpenAI

Nowa wersja Siri, czyli asystenta Apple, może działać z wykorzystaniem technologii OpenAI

Szanse na sukces to 1 do 210 bilionów. Koparka USB do Bitcoina to zwykły scam, ale ludzie wciąż ją kupują

Szanse na sukces to 1 do 210 bilionów. Koparka USB do Bitcoina to zwykły scam, ale ludzie wciąż ją kupują

Zamieszanie o wykorzystanie AI w The Alters. 11 bit Studios twierdzi, że doszło do tego przez przypadek

Zamieszanie o wykorzystanie AI w The Alters. 11 bit Studios twierdzi, że doszło do tego przez przypadek

W ciągu ostatnich trzech lat Windows stracił 400 milionów użytkowników. Czyżby pokłosie braku wsparcia dla Windowsa 10?

W ciągu ostatnich trzech lat Windows stracił 400 milionów użytkowników. Czyżby pokłosie braku wsparcia dla Windowsa 10?