Threads w końcu trafi do Europy; największy rywal Twittera ma jednak pewne ograniczenia

Jak donosi The Wall Street Journal, prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu, na terenie Unii Europejskiej będzie można korzystać z Threads, czyli nowej platformy społecznościowej Marka Zuckerberga, stanowiącej konkurencję dla dawnego Twittera. Spółce udało się dostosować własną usługę do europejskich przepisów dotyczących ochrony danych użytkowników.

Threads wreszcie w Europie

Nowa platforma wystartowała w lipcu bieżącego roku, jednak nie była dostępna w Europie (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii), gdyż Meta nie była w stanie przestrzegać rygorystycznych unijnych przepisów dotyczących usług internetowych, a także wykorzystywania danych użytkowników w celach reklamowych. Sporną kwestią było również powiązanie profilu Threads z Instagramem, uniemożliwiające usunięcie lub dezaktywację konta w nowej platformie, bez usunięcia konta na Instagramie.

Powiązane:Threads oficjalnie ruszyło w Europie, Polacy też skorzystają z tej konkurencji dla X

Meta musiała wprowadzić w swojej usłudze niezbędne zmiany, aby mogła działać na terenie Unii Europejskiej, więc pojawią się pewne ograniczenia. Jak podaje The Wall Street Journal, aby dostosować się do regulacji, użytkownicy będą mogli korzystać z Threads bez konieczności tworzenia profilu. Dla użytkowników z innych krajów wprowadzono także zmianę, umożliwiającą usunięcie swojego konta, bez równoczesnego kasowania konta na Instagramie.

Debiut na europejskich rynkach, może znacznie zwiększyć popularność nowej usługi, która według Marka Zuckerberga, ma 73 mln aktywnych użytkowników miesięcznie. To wprawdzie znacznie mniej od 336 mln kont posiadanych przez serwis Elona Muska, jednak szef spółki Meta ma bardzo ambitne plany i liczy na to, że w przeciągu kilku lat z jego platformy może korzystać nawet miliard osób. Zdaniem analityczki Debry Aho Williamson, pojawienie się usługi w Europie, w przyszłym roku może jej zapewnić dodatkowe 40 mln aktywnych użytkowników miesięcznie.

Warto dodać, że termin europejskiej premiery zbiegł się w czasie z problemami platformy X, gdyż po kontrowersyjnych wypowiedziach Elona Muska, wiele koncernów takich jak Apple, Disney czy Coca-Cola, zawiesiło wydatki swoje reklamowe. Firma może z tego powodu do końca roku stracić nawet 75 mln dolarów.