Premiera iPhone 15 Pro i 15 Pro Max może się opóźnić; Apple ma problem z niezawodnością ekranów

Według najnowszych informacji, pochodzących z serwisu The Information, dostawcy Apple mają problemy z produkcją nowych ekranów do modeli iPhone 15 Pro oraz iPhone 15 Pro Max. Zmiany w konstrukcji wprowadzone przez giganta z Cupertino, wywołały trudności z ich wytwarzaniem, co może przełożyć się na mniejszą liczbę urządzeń, które w momencie premiery będą dostępne w sprzedaży lub wręcz ją opóźnić.

Kłopoty z nowymi wyświetlaczami

Problemem jest szerokość ramki otaczającej wyświetlacz, która w porównaniu do modelu iPhone 14 Pro została nieco odchudzona. Wymusiło to wdrożenie przez LG Display, kontrahenta firmy, nowego procesu produkcji, który spowodował problemy związane z niezawodnością. Jeżeli nie uda się ich rozwiązać na czas, może to ograniczyć dostępność telefonów lub sprawić, że trafią do sprzedaży później niż planowano.

Powiązane:Posiadacze iPhone'a 13 Pro czekają cztery lata na godnego następcę. Model 17 Pro może w końcu przekonać ich do zmiany

Ten drugi scenariusz według Wamsi Mohan, analityka Bank of America, jest całkiem realny. Jego zdaniem rynkowy debiut nowych modeli może przesunąć się nawet o kilka tygodni i zamiast we wrześniu tego roku, pojawiłby się w sklepach dopiero w październiku.

Apple ma wprawdzie jeszcze wyświetlacze produkowane przez Samsunga, ale nie wiadomo czy jest ich wystarczająco dużo, by dało się nimi zastąpić panele LG Display. Liczymy na to, że firma zdąży pokonać wszystkie przeszkody, przed rozpoczęciem zaplanowanej na sierpień seryjnej produkcji nowych urządzeń.

Tego typu sytuacje nie są jednak niczym niezwykłym, gdyż podobne problemy pojawiły się w 2019 roku z wyświetlaczami Apple Watch Series 7 i spowodowały miesięczne opóźnienie premiery smartwatchy. Fanom amerykańskiej firmy pozostaje liczyć na to, że tym razem uda się tego uniknąć.

Czytaj więcej:iPhone 16 - dwie karty SIM. Tłumaczymy, co i jak