Duży krok w stronę bezpieczeństwa. Android usprawnia lokalizowanie nieznanych trackerów

Google podejmuje kolejne kroki w walce z nadużyciami technologii lokalizatorów i wprowadza aktualizacje zwiększające prywatność oraz bezpieczeństwo użytkowników.

mobile
Danuta Repelowicz12 grudnia 2024
Źrodło fot. Unsplash | Masakaze Kawakami
i

Początkowo lokalizatory Bluetooth miały bowiem służyć przede wszystkim namierzaniu zagubionych przedmiotów, ale z czasem okazało się, że mogą między innymi narażać nieświadomych niczego użytkowników na stalking. Nie dziwi więc, że giganci chcą jeszcze bardziej zwiększyć bezpieczeństwo użytkowników.

Google poinformowało wczoraj, że wkrótce funkcja znajdowania nieznanych urządzeń śledzących otrzyma dwie nowe aktualizacje. Służy ona do wykrywania nieznanych lokalizatorów Bluetooth, które przemieszczają się równocześnie z użytkownikiem. Po wykryciu trackera aplikacja wysyła właścicielowi telefonu powiadomienie, które pozwala mu na zdecydowanie, jak się dalej zachować w takiej sytuacji. Funkcja trafiła do użytku w lipcu 2023 roku.

Większe bezpieczeństwo

Pierwsza z aktualizacji pozwala właścicielom telefonów z Androidem tymczasowo wstrzymać przesyłanie informacji o swojej lokalizacji do sieci Find My Device w sytuacji, gdy wykryty zostanie nieznany i kompatybilny lokalizator. Dzięki temu użytkownik będzie mógł „zniknąć” z sieci Find My Device. Zablokuje to możliwość znalezienia osoby za pośrednictwem lokalizatora przez potencjalnego śledzącego na maksymalnie 24 godziny.

Druga aktualizacja pozwoli znaleźć niepożądany tracker za pomocą funkcji „Find nearby”. Android poprowadzi nas wtedy przez cały proces i jeśli będzie taka potrzeba, znacznik lokalizatora można będzie usunąć, unieszkodliwiając w ten sposób tracker.

Wiele z tych urządzeń było używane przez stalkerów, a nawet w przypadkach przemocy domowej czy morderstw. Stało się jasne, że technologia musi być dopracowana, a bezpieczeństwo użytkowników potraktowane poważnie. W odpowiedzi na te zagrożenia Apple i Google podjęły współpracę, której efektem jest nowa specyfikacja o nazwie Detecting Unwanted Location Trackers obsługiwana zarówno przez iOS, jak i Androida.

POWIĄZANE TEMATY: mobile Android

Danuta Repelowicz

Danuta Repelowicz

Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.

Firma zajmująca się sztuczną inteligencją kupiła miliony drukowanych książek, a następnie zniszczyła je tylko po to, by wytrenować swój model sztucznej inteligencji

Firma zajmująca się sztuczną inteligencją kupiła miliony drukowanych książek, a następnie zniszczyła je tylko po to, by wytrenować swój model sztucznej inteligencji

Nowa wersja Siri, czyli asystenta Apple, może działać z wykorzystaniem technologii OpenAI

Nowa wersja Siri, czyli asystenta Apple, może działać z wykorzystaniem technologii OpenAI

Szanse na sukces to 1 do 210 bilionów. Koparka USB do Bitcoina to zwykły scam, ale ludzie wciąż ją kupują

Szanse na sukces to 1 do 210 bilionów. Koparka USB do Bitcoina to zwykły scam, ale ludzie wciąż ją kupują

Zamieszanie o wykorzystanie AI w The Alters. 11 bit Studios twierdzi, że doszło do tego przez przypadek

Zamieszanie o wykorzystanie AI w The Alters. 11 bit Studios twierdzi, że doszło do tego przez przypadek

W ciągu ostatnich trzech lat Windows stracił 400 milionów użytkowników. Czyżby pokłosie braku wsparcia dla Windowsa 10?

W ciągu ostatnich trzech lat Windows stracił 400 milionów użytkowników. Czyżby pokłosie braku wsparcia dla Windowsa 10?