Anonymous uderzyli w Chiny, w tle konflikt o Tajwan

Stosunki pomiędzy Tajwanem a Chinami są coraz bardziej napięte i głośniej mówi się o nich po tym, jak na Tajwan przyleciała spikerka Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Nancy Pelosi. Krótko po wylądowaniu amerykańskiej polityk w Tajpej, stolicy Tajwanu, chińskie MSZ potępiło tę wizytę i ogłosiło, że przeprowadzi manewry bojowe lotnictwa i marynarki wojennej nieopodal Tajwanu. Swoją solidarność tym państwem postanowili okazać hakerzy z grupy Anonymous i zrobili to w swoim stylu.

Anonymous hakują chińską stronę rządową

3 sierpnia Anonymous włamali się na witrynę internetową chińskiego Heilongjiang Society Scientific Community Federation. Grupa dokonała zmian na stronie internetowej, po których widniały na niej między innymi słowa "Taiwan Numbah Wan", będące nawiązaniem do gry H1Z1, w której w 2015 roku streamer AngryPug użył takich słów wobec chińskiego rywala Em0. Znalazła się tam również flaga narodowa i godło Tajwanu, zdjęcia Pelosi i prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen oraz napis "Taiwan welcomes US House Speaker Nancy Pelosi". Witryna zniknęła już z sieci, jednak Anonymous zapisali archiwalną wersję na stronie web.archive.org. Po jej załadowaniu można odtworzyć także między innymi hymn narodowy Tajwanu.

Powiązane:Wyciek danych z Temu - Chińczycy zaprzeczają, że doszło do włamania [Aktualizacja]

Grupa Anonymous twierdzi, że włamanie na chińską stronę rządową było odwetem za atak typu denial of service (DDoS), który 2 sierpnia miał miejsce na stronie Biura Prezydenta Tajwanu.

„Pelosi nie przyleci na Tajwan”

Na zhakowanej stronie można było zobaczyć również prześmiewczy post z Reddita, w którym internauci przytoczyli wpis Andy’ego Borehana, dziennikarza pracującego dla chińskich mediów. Twierdził on wówczas, że Nancy Pelosi nie przyleci na Tajwan, ponieważ Amerykański samolot wojskowy musiałby mieć zgodę na przekroczenie chińskiej przestrzeni lotniczej. Dziennikarz uznał także, że byłoby to wówczas samobójstwo.

Czytaj więcej:Zhakowali francuską firmę; teraz żądają zapłaty okupu w bagietkach