Ciężko będzie znaleźć klawiaturę z szybszymi przełącznikami

Jak sama nazwa wskazuje, prezentowana klawiatura nie jest pełnowymiarowa. Wersja TKL została pozbawiona bloku numerycznego i trzech klawiszy: Print Screen, Scroll Lock i Pause/Break. Miejsce tych ostatnich zajęła rolka służąca domyślnie do regulacji głośności audio w systemie oraz dodatkowy przycisk multimedialny zaprogramowany fabrycznie do pauzowania materiałów wideo. Konstrukcja jest solidna i dobrze, choć nie doskonale, trzyma się powierzchni blatu. Dostępne są dwustopniowe nóżki do regulacji nachylenia. Oprócz tego uwagę zwraca schowek na chwytak do wyciągania keycapów.

Powiązane:Ta bezprzewodowa klawiatura oferuje pełną funkcjonalność przy kompaktowym formacie. Zachwyca też długą żywotnością baterii i niską ceną

Nakładki na switche zostały wykonane z PBT formowanego metodą podwójnego wtrysku. Dzięki temu keycapy są nie do zdarcia, a ich matowa i nieco chropowata powierzchnia nie zbiera tłustych odcisków palców. Zastrzeżenia może budzić tylko krój czcionki wybrany przez producenta, choć to zależy od indywidualnego gustu. Pod nakładkami można znaleźć optyczne, liniowe przełączniki OptiPoint. Działają one niezwykle płynnie i są wyjątkowo czułe. Ktoś, kto przesiądzie się np. z mechanicznych, niebieskich switchy, zapewne odniesie wrażenie, że do aktywacji wymagany jest wręcz zbyt lekki nacisk (35 g), a kliki są rejestrowane już po niewielkim wciśnięciu klawisza. Da się to w pewnym stopniu wyregulować. Do wyboru jest sygnał aktywacji 1 i 1,5 mm. Ten pierwszy jest zalecany podczas grania, a drugi przy pisaniu. Poziom da się łatwo przełączać za pomocą skrótów klawiszowych.

SteelSeries nie zapomniało o podświetleniu. W końcu mamy do czynienia z topowym sprzętem przygotowanym głównie z myślą o graczach. Dostępne jest pełne RGB, które można skonfigurować wedle własnego widzimisię z poziomu intuicyjnego oprogramowania. Z uwagi jednak na dość „chudą” czcionkę przez keycapy wydostaje się umiarkowana ilość światła. Niemniej iluminacja może się podobać i to bardzo. Praktycznym dodatkiem jest opcja sterowania intensywnością świecenia z poziomu klawiatury.

Wersję TKL kupuje się, gdy miejsce na biurku jest mocno ograniczone i/lub często chce się transportować klawiaturę.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji o zakupie warto wiedzieć jeszcze kilka rzeczy. Przełączniki są niezwykle wytrzymałe. Producent określił ich żywotność na zawrotne 100 milionów aktywacji. Niejednego użytkownika ucieszy także możliwość wymiany switchy, tzw. hot-swap. To z całą pewnością wpłynęło na zwiększenie końcowej ceny produktu. W dużo mniejszym stopniu zadecydował o tym odłączany przewód.

SteelSeries Apex 9 TKL – oferty

Wszystkie ceny podane według stanu na dzień publikacji tekstu.

1. SteelSeries Apex 9 TKL na Allegro – 486,99 zł
2. SteelSeries Apex 9 TKL na Amazon.pl – 486,99 zł
3. SteelSeries Apex 9 TKL w Media Expert – 517,07 zł
4. SteelSeries Apex 9 TKL w Media Markt – 559 zł
5. SteelSeries Apex 9 TKL w OleOle! – 599 zł
6. SteelSeries Apex 9 TKL w RTV EURO AGD – 599 zł

SteelSeries Apex 9 TKL – opinie

Początkowo można było narzekać na zbyt wysoką cenę, która wynosiła około 700 złotych. Klawiatura szybko jednak staniała i dziś można ją kupić za dwie „stówki” mniej. Za około 500 złotych ciężko będzie o lepsze i nowocześniejsze urządzenie. Jedyne zarzuty dotyczą w zasadzie kwestii mocno subiektywnych. Komuś może nie pasować czcionka na keycapach i inne decyzje designerów. Są to jednak szczegóły, na które mało kto narzeka i zwraca uwagę. Na Amazon.pl produkt może pochwalić się 92% pozytywnych ocen.

Czytaj więcej:Przepiękna klawiatura z możliwością precyzyjnego dostosowania punktu aktywacji

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.